CZEGO PRAGNIESZ JEZU

Serce Jezusa rozpostarte
Na sztywnym korporale
Jak na twardym drzewie krzyża
Czemu wciąż bolejesz?
Przecież nie wszystko
Jest złem co się dzieje.
Lud Cię miłuje…

Serce Jezusa, czego pragniesz?
Czego potrzebujesz?

Nie bez powodu, bliskie skonania
Żeś się objawiło
W cichym zakątku na Podlasiu,
W sokółkowskim kościele.
Oddano Cię pod opiekę
Twojej Różańcowej Matce
I Świętemu Antoniemu
(tak na wszelki wypadek
byś się znowu gdzieś nie zagubiło).

Czego pragniesz Jezu?

Matka Twoja
Jak niegdyś w Betlejem
Gdy dziecięciem byłeś,
Z niebywałą czułością Twoje
Drżące z zimna maleńkie,
Nagie ciałko w pieluszki spowiła,
Tak dzisiaj w Sokółce
Z równą czułością
Na Twoje cierpiące Serce
Z różańca opaskę uwiła
Aby nie pękło –
Z bólu.

Czego pragniesz Jezu?

Przez mękę i śmierć Twoją
Świat odkupiłeś.
Czy Zmartwychwstałeś
Aby dać się Ukrzyżować
Po raz drugi?
Czy ten świat jest wart
Twojego Cierpienia?
O Jezu obecny
W Przenajświętszym Sakramencie
Ofiarę już złożyłeś
Dla nas bądź tylko miłosierny
Jak zawsze byłeś.

 

Jadwiga Kulik